wtorek, 22 lipca 2014

Iceland Excursion - AH30 South Cast and Thorsmork

W niedzielę wybrałyśmy się na zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem, z firmy Iceland Excursion. Strona www wycieczki znajduję się pod tym linkiem.

Cena wycieczki jest dość wysoka jak na 10/11-godzinną podróż (19500 ISK = 130 EUR), my jednak skorzystałyśmy z niepowtarzalnej promocji ;), toteż summa summarum było nas stać.

Żeby dojechać do Thorsmork, trzeba było forsować nie jedną i nie dwie rzeki, lecz chyba z 15 rzek w każdą stronę (nie było mostów). Nie były to oczywiście rzeki pokroju Wisły, jednakowoż i nie strumyczki. Dlatego też ku naszemu zdziwieniu nie podjechała pod nas limuzyna, lecz ciężarówka.
Dojechaliśmy w bardzo ładne miejsce zwane Stakkholtsgjá.
Oto przewodnik stojący na rzeczce (na tej trasie wiele osób niestety wiele osób wpadło do rzeczki butami)
Przewodnik był bardzo fajny i większość czasu opowiadał różne ciekawostki o Islandii. Pobieżaliśmy takim kanionem:
Zdjęcia pod strumyczkiem niestety nie wyszły nam najlepiej ze względu na słaby aparat...
Dlatego chciałabym zaprezentować zdjęcie zapożyczone z bernhard.photoshelter.com.
Ile twarzy widzisz poniżej? (Płaczę ze śmiechu ilekroć spojrzę na nogi Asi...:))
 Później pojechaliśmy na spacer do Thorsmork.
"Weronika! Tu jest dużo grzybów, robimy zupę?"
Poniżej wyschnięte jezioro przy języku lodowca:
Zahaczyliśmy też kolejny raz o wodospad Seljalandsfoss.
Ogólnie ze względu na cenę i charakter wycieczki, w taki sposób podróżują raczej osoby starsze lub z dziećmi - byłyśmy tam najmłodszymi uczestnikami samodzielnymi, później powiedzmy że były osoby po 30stce, ale było też trochę 60-letnich dziadków (jeśli czyta to mój tata - były same młode osoby w wieku do 70 lat).

PS. Dobrze, że nie przytrafiło nam się coś takiego: news of Iceland .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz